poniedziałek, 11 września 2017

Prawda się wydarza Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi

Prawda się wydarza
141
Zawsze Prawda się wydarza, czy chcesz, czy nie, bez znaczenia jest.
Prawda wokół głośno rozbrzmiewa!
Przebrania, westchnienia, Prawdy bez zmienienia jest, Prawda jasno oświetla całą krainę, szczególnie, gdy dotyczy to Ziemi, jasne Światło swoim promieniowaniem wszystko oświetla.
I bez znaczenia jest czy ktoś w to wierzy, czy też nie, Prawda jest stała, jasna i czytelna dla każdego bez względu na miejsce pochodzenia.
Gdy jasny promień spada na Ziemię, ta zmianę zaczyna, jest podnoszona.
Gdy ziemskiego człowieka promień spotyka jest on również duchowo podnoszony, choć na chwilę ożywa, co z tym później zrobi, jak wykorzysta, wzleci czy upadnie, to już jego indywidualne zadanie, dobrze lub źle wykonane.
Morderstwo, tym razem nie!, choć przez ciemności było to chciane, a przy ziemskiej władzy, politycy i kościoły oraz ci, co pieniądze mają, inni grają tak jak im grosz ktoś da.
A dla Światła, co każdy człowiek dla Światła dziś zrobi?
Ktoś powie, że wysyła uczucia w słowach na poziom duchowo istotny!
Przecież wysyła uczucia w słowach dla siebie, chce coś wyprosić! A co dla Światła robi?
Zamyślenie i odpowiedź: zbyt mało!
Światło znów was zawstydza, znów was zastało tam, gdzie zmierzacie, u bram ciemności codziennej rozpaczy.
Bez zawrócenia ze złej drogi jesteście, którą wiele wieków temu wasz rozum obrał, hołubicie wszystkiemu co ziemskie, wszystkiemu co ciemności wam podsuwały pod sam nos.
I gdy Światło do waszego domu puka i próg przechodzi, wy już bez widzenia jesteście, odczuwanie zgasło, ciemno i smutno w waszym domu, choć rachunki za energię płacicie na bieżąco.
Tak trudno być prawdziwym człowiekiem, tak trudno ogrzać ducha płomieniem uczuć?
Ogień pali wszystko na swojej drodze i żaden strażak pomorze, szczególnie, gdy to ogień Pana Stworzyciela!
Prawda Pana wymaga posłuszeństwa i pokory, a dziś ludzkość odeszła od Prawdy, czas, aby Siłą żywego Słowa zaprowadzić ład i harmonię na tej Ziemi, a kto usłyszy żywe Słowo tego życie odmieni, a głuchy swojej głuchoty bez usłyszenia jest, ślepy swojej ślepoty bez zobaczenia jest, bez uczuć to brak odczuwania jest i tak zostaniecie od Światła oddzieleni, wy sami dokonaliście już wyboru.
Wiatr wieje, ogień płonie, ziemia drży, a woda płynie, a ty ludzki duchu dłużej bez spania bądź, bo któryś z żywiołów stanie na twojej drodze, a ty już zdążysz do zagłady!
Patrzę na tę Ziemię i widzę ją piękną, tylko ludzki duch ją złym postępowaniem skaził.
Ziemia pozostanie dalej Ziemią i pewnego dnia ulegnie rozkładowi całkowitemu, zgodnie z Pana prawami, a może jeszcze w ostatniej chwili zostanie podniesiona do góry lecz dla kogo, gdzie ci, co tęsknią do Prawdy, do żywego Słowa, do Pana Stworzyciela, do Miłości, gdzie oni są! Oczy bolą od wypatrywania, uszy nadwyrężone od nadsłuchiwania, uczucia wyczulone po granice i cisza, całkowita cisza i wtedy Pan przemawia i obdarza czuwającego!

Brak komentarzy: