niedziela, 22 grudnia 2013

Wielkie przemiany, czas orać dzień i noc na zmiany! Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi

Wielkie przemiany, czas orać dzień i noc na zmiany!
123
Dla każdego ludzkiego ducha tu na Ziemi obecnie przebywającego Słowo Pana Stworzyciela dla ostrzeżenia ostatecznego, tego kto bez posłuchania będzie czeka długa posucha i brak dla takiego pomocy, gdyż mało chciał słuchać o pokorze.
Im dalej, dzień za dniem przechodzi tym boleść większa do was przychodzi, sami idziecie drogą cięższą lub lżejszą, albo się staczacie albo wyzwalacie.
Lecz dla każdego przychodzi taka ziemska godzina, że już bez możliwości jest aby zawrócić z drogi upadku, wszystko przeciw wam się przymierza, tą godzinę czas wam już ziemski odmierza.
Żadne argumenty do was już docierają, nawet ciężkie cierpienia, to znak, że czas waszego bytu ujemnie się odmierza.
Przestaliście już od wielu wieków na tej Ziemi pomagać stworzeniu, więc jak wszystko, co zawodzi już odchodzi jak bez pożyteczne, gdyż obecnością szkodzi, a jak wiecie brak ruchu bez istnienia w świecie.
Wszystko w stworzeniu wibruje z rytmem praw Pana, co czyni odwrotnie, to dobiega swojego świadomego końca, czyli rozkłada się całkowicie i to zjawisko dotyczy Ziemi i związane jest z ludźmi przebywającymi na niej.
Lecz sama Ziemia w blasku Pana Stworzyciela promienia jest podnoszona powyżej rozkładu, a wszystko co ciemne, co bez chcenia wzlotu jest stracone lub rozkładane, a każdego dnia opór ciemności jest większy, więc nacisk Światła mocniejszy, co przejawia się w mocnych, narastających i częściej powtarzających reakcjach sił natury, które przecież podlegają Pana prawom.
I tu zaobserwujecie jak ogień coraz częściej będzie palił i skuteczniej, jak woda gwałtownie się przejawi, a ziemia pochłonie resztę, powietrze swoją siłą wszystko wzmocni i żywioły natury dotkną tylko to, co Wola Pana określi, ogień spali to co trzeba, woda zaleje wskazane miejsca, ziemia się otworzy czy zadrży dokładnie tam gdzie trzeba, powietrze działa z potrzebną siłą.
Precyzja w rozwoju natury jak i rozkładu jest, była i będzie doskonała, gdyż współbrzmi w prawach Pana i zamiast ludzie się podporządkować, to zaczęli zmieniać, poprawiać, a przede wszystkim szkodzić, a tu skutek zwrotny i mało ważne czy wierzycie, czy nie, ogień to ogień, woda to woda, ziemia jest ziemią, a powietrze powietrzem, tu każdy przejaw jest precyzyjny, tak jak błyskawica uderza precyzyjnie bez jakiegokolwiek przypadku.
Kiedyś dawno temu byliście na Ziemi pożyteczni lecz zaczęliście słuchać swojego mózgu, rozumu, dając nad sobą duchem przewagę ciemnego, a z sobą duchem mającym kontakt ze Światłem korzystaliście coraz mniej, aż ściemnieliście ostatecznie.
Zachwialiście swoimi podstawami, to znaczy, że odeszliście od praw i to skutecznie, teraz skutek zwrotny po wielu próbach naprawy, których bez przyjęcia byliście, was czeka.
Wiecie, co znaczy ‘sądny dzień’?
On już nastał dla was ziemianie, jasność tego dnia zagląda w was duchy i sprawdza czy współbrzmicie w rytmie praw – istniejecie, czy brak współbrzmienia – świadome życie duchowe tracicie!
Mocno na wynik ostateczny pracowaliście, wasza wiara fałszywa doprowadziła was do miejsc, w których czeka was kara – skutek zwrotny i to ostro sami na to wszystko pracowaliście dniami i nocami, a prawa Pana Stworzyciela przemierzają dalej swoimi drogami, unosząc was do góry lub zatracając, wasz tylko wybór jest, a dalej to Pana prawo.
W poznaniu Pana praw jest klucz do Światłych bram lecz wy wybraliście ziemskie prawa, a Pana prawa nie, więc kara, a nagroda nie na was czeka, a teraz jest już właściwy dla całej ziemskiej społeczności czas.
Ci, co zostaną na Ziemi z czujnym duchem niech patrzą na znaki, one doprowadzą do mnie was, znaki już są, znaki dziejowe duże i małe, dla każdego wystarczające, aby je rozpoznać i za nimi podążać na poziom duchowo istotny z czujnymi wszystkimi zmysłami, które są bez zwalniania od odczuwania i myślenia was.

Każdy jest odpowiedzialny za siebie ducha, a pochodnia Miłości i Prawdy wskazując kierunek płonie cały czas.