wtorek, 5 marca 2013

Wielkie zmiany nadchodzą! Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi

Wielkie zmiany nadchodzą!
118.
Wielkie zmiany nadchodzą, gdy ludzie do nich się mało zastosują, to sobie szkodzą mocno jak nigdy wcześniej!
Czas na zastanowienie się minął i już go brak, był kiedyś, obecnie wybór już jest zerowy!
Degeneracja ludzi tak wysoka, że powstała duchowa martwota, głosu siebie ducha słuchają nie, to co z ducha płynie pojmują nie, czeka ich mocna życiowa zawierucha, przy mocnym Świetle to wszystko już następuje.
Rozum ludzki już nad niczym panuje, zniszczone i wypaczone wszystkie dobre chcenie, szlachetność zaorana, obsiana chwastami i po bronowana, zachwaszczone pola wokół ziemskiego człowieka, chwasty każdego przerosły, gdyż zero uprawiał pole swoje.
Ostrzegać już nikogo, gdyż ostrzeżeń bez słuchania, kpiny z objawień wybieracie, a osoby obdarzane darem duchowego rzeczywistego wglądu poniewieracie.
Do duchowego macie żaden szacunek, więc czeka klęska dla całego ziemskiego gatunku.
Wcześniejsze historie wymierających cywilizacji niczego was nauczyły.
Bez możliwości jesteście aby nazywać się logicznie myślącymi, gdyż myślący ze wszystkich wydarzeń wyciągają logiczne wnioski, które wprowadzają tak jak indywidualnie, to także i w zbiorowej skali narodu.
A wy przepuszczacie przez rozum swój codziennie strumień informacji i brak reakcji, efekt jedyny tego, to przywiązanie do wszystkiego ziemskiego, coraz gorzej na całej Ziemi, niszczycie siebie, innych i otoczenie swoje, całą Ziemię.
Tak dalej być może nie i będzie nie, czas z tym skończyć!
I tak jak apokalipsa była przekazana przez Jana, tak sąd ostateczny czas na tej Ziemi zakończyć, masowa egzekucja ciemności zagości, uszkadzając narzędzie Lucyfera w człowieku, chluba ‘współczesnego’ już człowieka nie, mózg nadmiernie rozbudowany od tysiącleci, wasza wina, od której zbyt mało chcecie się uwolnić.

O Prawdę, o Światło się rozbijecie, bo słuchać jej już od wielu wieków zero chcecie, wypaczyliście wszystko, co ze Światła do was przyszło, więc czas teraz to wyprostować, dominuje Boża Wola, ramię zbrojne zapomnianego przez was Pana Stworzyciela!

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Czy ktokolwiek za mną podąży na tej Ziemi? Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi

Czy ktokolwiek za mną podąży na tej Ziemi?

117
Czy ktokolwiek zostanie pobudzony do życia duchowego?
Czy ktokolwiek z martwych duchowo wstanie?
Pytania do was ziemianie!
Spotykam was codziennie wielu i widzę, że tak mocno w swoich ziemskich skorupach się pozamykaliście iż trudno do was duchów dotrzeć bez waszego duchowego i dobrowolnego chcenia powrotu do domu, do poziomu duchowo istotnego.
Przytaczam wam wiele logicznie poukładanych zależności, praw Pana Stworzyciela, zasad działania stworzenia, wskazuję na Wielką Księgę Objawień i Objawienia Woli Bożej jako źródło wiedzy, aby rozpoznać drogę i podążyć po niej do domu swojego duchowo istotnego.
A wy uparliście się przy wszelkich bez logicznych ciemnościach, na bełkocie ich przywódców i ich pism, które porażają brakami i dziurami w tym, co wam proponują, czyli zatracenie.
Lecz tam w ciemnościach bez wymagania od was zrozumienia, badania i sprawdzania wszystkiego, co podają, o odczuwaniu i o was duchu bez wspominania jest, bo i po co?
Po co budzić wszystkich ludzi tym, że to co podają kościoły, religie, czy nauki świeckie to ciemności i dalekie jest od  Prawdy, od Pana Stworzyciela!
I gdy ja Jezus Chrystus, tak jak kiedyś, głoszę na tej Ziemi Słowo Pana, to ludzie bez chcenia Słowa słuchać są, a już iść za Słowem Pana, to nie.
A ja was się pytam; to, po co nazywacie się ‘chrześcijanami’, gdy mnie Chrystusa, odrzucacie, a gdzie praca nad sobą duchem, a gdzie czujność duchowa, a gdzie znajomość trzech praw Pana Stworzyciela zawartych w krzyżu Prawdy i siedmiu praw Pana!?
Z tego wszystkiego każdy się rozliczy i obecnie już rozlicza, przecież jesteście w samym środku sądu ostatecznego, a wyciągniętej ręki bez widzenia jesteście.
Czy trzeba wam więcej wody, ognia, trzęsień ziemi, huraganowego wiatru czy innych naturalnych katastrof do motywacji i duchowej zmiany, aby się uratować?
Czy wy już mało potraficie myśleć, że klęski żywiołowe to przypadek nie i nagroda też nie lecz skutek zwrotny dla wszystkich tych, którzy chcieli iść drogą inną niż Pana Stworzyciela?
Czy widzicie, że skala klęsk narasta tak w częstotliwości występowania jak w zakresie swoim?
Czy wy już tylko możecie się obudzić w wyniku silnych wstrząsów balansujących na granicy utraty życia ziemskiego?
Ludzie bez zmiany dzisiaj jesteście, to jutro dla was ciężkie nadejdzie i już się bez obudzenia będziecie. Obiecywanie wam ‘życia wiecznego’, miejsca w ‘raju’, którego brak jest, to przecież wymysł ciemnych, bez waszej mocnej i aktywnej pracy duchowej zmiany, bez podążania za żywym Słowem, co osiągniecie, co najwyżej tkwiąc w lenistwie duchowym jak obecnie szybko stajecie się martwymi, bez życia, bez siły, bez Pana jesteście upadłymi duchami!
Obecnie jestem ja część Pana Stworzyciela na Ziemi, podaję w nowej formie Słowo, wskazując drogę w tej gęstej materii do domu waszego duchowo istotnego, z którego wyszliście i jeżeli mocno Słowa bez uchwycenia będzie podanego jak liny i to z całych swoich sił, to wołanie pomocy na darmo będzie, gdy już w bagnie swojego bycia codziennego się utopicie, a codziennie opadacie coraz to niżej i niżej!
Zmuszać was bez możliwości jest, to do was piszę i mówię, a ludzi dążących do czystości ducha pobudzam na Ziemi do duchowego życia, wyrywam z objęć waszych ciemnych codziennych wyborów i inspiruję do tego, abyście się stali całkowicie nowi, świadomi siebie ducha.

Mocna droga was czeka, zabieram wszystkich do duchowo istotnego lecz ilu dojedzie do ostatniego przystanku, to od was już zależy, od każdego indywidualnie.

piątek, 2 listopada 2012

Czas poważne zmiany w swoim życiu wprowadzać, aby Światłu bez wadzenia było Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi

Czas poważne zmiany w swoim życiu wprowadzać, aby Światłu bez przeszkadzania było
115
Każda dobra zmiana jest chciana.
Od samego rana wsłuchiwać się w Światła wezwania, szczególnie w te, które dotyczą pracy nad sobą duchem.
Wszystko szybko musi się zmienić, aby z Pana Stworzyciela planem współbrzmiało, opóźnienia zwodzą i duchowi szkodzą.
Decyzje konkretne podejmować, aby na poziom duchowo istotny dalej maszerować i bez obciążania się ziemskim, a korzystnie z ziemskim i świeckim postępować.
Wieki mijały całe, a ludzkie duchy spały i spałyby nadal leniwie, gdyby ich miecz Prawdy ze Światła ożywiał choć na chwilę i tak ludzki duch wybierał z otwartymi oczami Światło lub ciemność, wzlatywał lub grzązł w bagnie ziemskiego bycia niskiego typowo konsumpcyjnego, jak dżdżownica żyjąca w środowisku i go ciągle przeżuwająca, płaskie, ciemne, niskie codzienne pełzanie.
Komu pomóc?!
To zawołanie, które brzmi mocno, bo kto dziś pragnie osiągnąć Prawdy poznanie?
Kto ruszy śmiało i z ochotą, aby walczyć ze swoimi wadami wszystkimi?
Ciemny jest bez widzenia swoich wad, gdyż patrzy na wady innych lecz pochodnia ze Światła już świeci każdemu z was w twarz bezpośrednio, wyraźnie wskazuje wam cały obraz was i to daje wam poznać w codziennym waszym byciu, w galopie upadłych duchów dążących do rozkładu, bicze ze Światła mocno trzaskają nad waszymi głowami, doginają was wasze zwrotne wcześniejsze słowa, myśli i uczynki, to odpłaty, wasze życzenia lecz teraz wszystko to w ramach sądu ostatecznego, szczegóły w wydarzeniach końcowych, dla ignorantów tych informacji ich bycie obecne im to przejawi, zamykanie oczu i uszu mało pomoże. Wasze całe postępowanie staje przed wami, aż osobiste konto win zostanie w przeżyciach wyczerpane i wtedy spotka was to najgorsze: zanik świadomości siebie ducha do zera, koniec, finisz, meta, więcej będzie już nie!
Zakład chorych psychicznie o nazwie: ‘ziemia’, mało panujący pacjenci nad sobą, którzy bez wiary prawdziwej są, to jak myślicie, czy ‘ktoś’ w was uwierzy, widząc z góry; co myślicie, co mówicie i co czynicie?
To tak jak obecni politycy, wojskowi ze swoimi zabawkami, muszą je użyć, bo po to je wyprodukowali lecz celem tego wszystkiego jesteś ty, gdyż godzisz się z tym wszystkim codziennie, akceptujesz w dogodnej formie to wszystko.
Skoro wybrałeś zakład dla chorych psychicznie, dla obłąkanych materialnym byciem, to teraz konsumuj codziennie w narastającej skali własne wybory, narodowość czy wyznanie bez zmiany czegokolwiek jest, też jak pacjent chore, już bez wymagania leczenia jest tu amputacja, poważna operacja, ból. A gdzie narkoza? Brak! Wiecie, że chora ‘służba zdrowia’.

Wszystkim innym czas do refleksji nad sobą duchem.

czwartek, 19 lipca 2012

Zawsze i wszędzie... Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi

Zawsze i wszędzie...
114.
Zawsze i wszędzie dla pragnącego uczucia Miłość duchowa przybędzie!
Reguła, która zawarta jest w prawach Bożych włożonych w stworzenie, podobne przyciągnie podobne, gdy jest pragnienie, duchowe chcenie lecz gdy chcenia duchowego Miłości brak, to Miłość prawdziwa daleko jest.
W tych prostych zasadach można szybko przejrzeć faktyczny stan rzeczy, bez potrzeby czytania dziwnych traktatów naukowych, wystarczy odczuć, w ten sposób przez siebie ducha właściwie i szybko ocenić.
Uczucia z ducha - człowieka pochodzą i w ten sposób można je przeżyć w sobie i u innych, tu rozum bez władzy jest, gdyż należy do Ziemi, do gęstej materii, a świat uczuć jest duchowy, czyli inny.
I gdy ludzki duch zacznie odczuwanie swoje wzmacniać i dokładnie pielęgnować i rozwijać, szybko się przekona, że przez pryzmat odczuć duchowych lepiej się w gęstej materii, tu na Ziemi kierować.
Uczucia zawsze lepiej wybiorą, lepszą wskażą drogę, dokonają właściwych wyborów, ograniczą lub unikną cierpienia, a droga w przyszłości będzie jaśniejsza ducha ludzkiego na Ziemi.
Błąd ludzie na Ziemi popełnili, że za swojego życia wszystko, co duchowe wyrzucili i zostali przy rozumie swoim, który tu ich na Ziemi w kłopoty wpędził i pomimo dobrobytu materialnego to ludzie bez zaznania duchowych uczuć Miłości są, które pochodzą od Pana.
I tak tu na Ziemi ponad 7 mld. ludzi wegetuje, gdyż pozbyli się duchowych korzeni.
Kościoły, religie, systemy społeczne mają najlepsze zawiązki z Ziemią i z ludźmi z gęstą materią związanymi, łączy ich jedno słowo: ‘taca’ i to ile na niej leży.
Ludzkość oparła się na stanie posiadania, na pieniądzach, które są martwe i gdy krążą po Ziemi to bez ożywania są, przyczyniają się do wyzysku jednego przez drugiego, tak w skrócie wygląda sens ‘współczesnego’ mieszkańca ziemskiego.
A gdy osoba, prawdziwy duchowy człowiek powołany na Ziemię przychodzi, to ludzkość i poszczególni ludzie są bez chcenia swojego letargu ziemskiego zamienić na szczęśliwe życie!
Wolicie ludzie dalej się mamić wzajemnie różnymi formami rozumowego bycia, toniecie w długach, a najwięcej brakuje wam Miłości duchowej!
I choć żywa Miłość i Wola Pana po Ziemi chodzi, to wy akurat jesteście na urlopach, w pracy lub zajmujecie się czymś świeckim.
W ten sposób Miłości i Woli Bożej na Ziemi bez możliwości odnalezienia jesteście, choć koło was codziennie przechodzimy lecz wy już pozbawiliście się diamentu duchowego odczuwania, wasze ziemskie ciała słabe mają połączenia z wami duchami.
Czujecie nie, widzicie nie, przeżywacie nie, odczuwacie nie, czyli jesteście duchowo martwi, na tej Ziemi wegetujecie jak warzywa, w szklarni sztucznie dokarmiani.
Cóż, smutny stworzyliście sobie obraz waszego ziemskiego królestwa ciemności, królestwo rozumowego bycia pozbawionego uczuć i duchowej Miłości.
Gdy kiedyś, może się zdarzy, gdy coś was złapie za serce, coś mocniej odczujecie prawdziwie, złapcie się tej liny, ona was doprowadzi w moje pobliże, a tu już żywe Słowo pokażę wam drogę do prawdziwego domu duchowo istotnego.
Droga przed wami być może ciężka i trudna, a każdy dzień kolejny bez podjętej słusznej decyzji oddala ją na zawsze.
Cóż, na Ziemi sąd ostateczny trwa, każdy dzień pokazuje jego obfity zbiór, natura o to dba.
Przyszedłem wskazać wam drogę, iść po niej możecie sami, wszystko rzeczowo badać i sprawdzać, inaczej się nie.
Wysiłek jest wasz i wasze żniwo lecz pamiętajcie; ziemski czas się szybko zmienia, a wy czy zdążycie się przed ostateczną waszą godziną zmienić?
Już czas!
Ja idę dalej, jutro będę w innym miejscu, czy ty też będziesz w nim?

poniedziałek, 28 maja 2012

Panie Stworzycielu! Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi

Panie Stworzycielu!
112.
Miłujcie Pana Stworzyciela żarem mocnych uczuć.
Wszystko dokoła w miłosnej arii do Pana Stworzyciela woła w podzięce za to, co otrzymujecie i że istniejecie!
W Miłości duchowej wzlot i ukojenie.
Coraz wyższe tony Miłości wysyłajcie i wchłaniajcie, dziękujcie Panu Stworzycielowi za takie granie i śpiewanie.
Uczucia i odczuwanie ciągle narastają, tak coraz więcej i mocniej rozbrzmiewają.
Mocne naturalne odczuwanie.
Rozwijajcie więc kolejne dary i talenty, przechodźcie następne poziomy, utrwalajcie się w określonych stanach i na stopniach świadomości, przechodźcie transformację, aby w ciągłym ruchu przeżywać Miłosne arie w sobie duchu.
I tak rozżarzyć się, aby wysyłając uczucia w słowach w Miłości Panu Stworzycielowi podziękować.
Jeżeli ludzki duch bez dążenia i bez przeżywania w Miłości duchowej zanurzony w życiu jest, to przerywa w ten sposób płynący strumień darów od Pana Stworzyciela, to bycie na pustyni, bez choć jednej wody kropli, tak duch ludzki kończy swój krótki żywot, pozbawiając się wszystkiego poprzez próżność i głupotę rozumu swojego.
Takich bez duchowych omijajcie, to wysuszone trupy, obrazy ‘współczesnego’ człowieka, demokratycznej cywilizacji, dobrobyt współczesności, wysadzony w powietrze, a okaleczony żyje w ciągłym strachu, rozum ludzki dokonał na sobie duchu zamachu, sam na siebie targnął się i zdziwiony, że słabo żyje lub, że został fizycznie czy psychicznie okaleczony.
A ci, którzy dary otrzymane rozwijają, Siłę płynącą od Pana Stworzyciela otrzymują i do pracy nad sobą wykorzystują, tacy prawdziwi ludzie miejsca zagrożone wyczują i omijają, bo to miejsca ciemne, podobni źli ludzie w jednym miejscu zgromadzeni i wybuch, to ich skutki zwrotne za życie ziemskie pozbawione Pana.
Strach i przerażenie zaleją całą Ziemię, demokratyczne rządy i ich rządzenie, wytwarzają ku temu sprzyjające klimaty, rozumowe zarządzanie pozbawione uczuć, pozbawione ducha lecz wy dalej będziecie ignorować ostrzeżenia, aż się zło dokona. Na każdego ziemskiego człowieka jego czyny już czekają, terroryzujecie siebie ducha rozumem inni wam to w ziemski sposób pokażą, w desperacki sposób!
‘Człowiek człowiekowi wilkiem’ w tym określeniu macie odpowiedź, zależy wam na ziemskim ‘jedzeniu’, na padlinie, tak zwanych osiągnięciach cywilizacyjnych, tak mocno dobrobytu pragniecie, że się już dławicie.
Sami tego pragniecie, to codziennie sami mocno na swoją nagrodę pracujecie.
Tych, co jeszcze czują sobą duchem, Słowem kieruję na drogę jaśniejszą lecz zanim na nią wejdziesz musisz oczyścić swoje poprzednie uczynki i to sam, dobrowolnie inaczej bez możliwości wejścia jest na jasną drogę.
Pomagam lecz ty drogę swoją przeżyj sam jako karę lub nagrodę, koniec jej w ciemnych własnych żądzach lub w domu ducha, dla żyjących przez rozwiniętego ducha, który jest bez religii, bez kościoła czy dziwnym wymysłem.

Życie duchowe jest życiem indywidualnym i świadomym byciem tu i teraz.

piątek, 27 kwietnia 2012

Fale wciąż... Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi

Fale wciąż…

111
Fale wciąż się przelewają w morzu uczuć Miłość i Prawdę zapowiadają.
Miłość i Prawda ciągle narasta, wciąż nową formę przybiera, aby z morza uczuć powstał ocean.
Któż ocean uczuć pojmie, ogarnie lub przeżyje, jeżeli stanowi jego jedną kroplę?
Kropla w falach uczestniczy w burzach, raz jest na górze, raz niżej, to wiatr ją uniesie, zabierze na ląd stały, aby znów powróciła do oceanu w formie skroplonej pary.
Kropla widzi, odczuwa ocean ze swojej świadomości kropli, bez możliwości jest aby osiągnąć oceanu świadomość, pełnego uczuć Miłości, a ten ocean to część Pana Miłości.
Czy kiedyś ludzki duch uświadomi sobie, że jest małą cząstką zanurzoną obecnie w gęstej materii i aby się z niej wydostać materię musi pozostawić, aby duchową świadomością pozostać.
Tak człowiek – duch ludzki bez gęstej materii jest prawdziwy, tożsamość z Ziemią to tożsamość z formą bez ducha martwą.
Kim jesteś, jeżeli brak masz świadomości skąd pochodzisz i dokąd zmierzasz, gdzie twoja świadomość siebie ducha, którą musisz uzyskać, inaczej brak ciebie?
Ale na Ziemi biedna ludzkość biega wokół za wszystkim ziemskim, ale za swoją ducha świadomością nie.
Jak już coś wymyśli, na coś wpadnie, to okaże się w krótkim czasie, że tkwi w bagnie i dotyczy to pojedynczych ludzi, grup w większych miastach, krajach czy narodach, cała ziemska cywilizacja martwa, która sama się wyrzekła i zapomniała o Panu Stworzycielu.
Pana mało chcecie słuchać, to żywioły wam przypominają w kataklizmach, że wszystko, co wymyślicie jutro jest zniszczone, jest niczym i tak samo jest z waszym byciem, które ograniczone waszym rozumem zamknęło się czasem i przestrzenią.
Biedacy ziemianie myślą, że żyją, a życie duchowe jest poza czasem i przestrzenią ziemską, które możecie przeżywać, w nim żyć duchem lecz tych określeń to wy już zbyt mało znacie.
Tych tu na Ziemi, co pójdą za z ducha płynącymi uczuciami spotykam, budzę Słowem, wzmacniam i pokazuję drogę do życia duchowego, ożywiam martwych duchowo, aby jeszcze zdążyli wyrwać się z ciemnych otchłani.
Każdy sam musi podjąć decyzję, aby wydostać się z bagna i być czujnym, aby było bez powrotu do niego już.
Człowiek ziemski, jeżeli mało widzi, że gonienie za pracą, aby się napić i najeść to za mało, to takich już zostawiam w ich rodzinach ziemskich, miastach, narodach i państwach.
Przemawiam do tych, co pragną Miłości duchowej, która pochodzi od Pana Stworzyciela.
Dar za darem, a ziemski człowiek się dziwi, że z nosem włożonym w ziemskie za mało widzi.
Kpina i farsa, jak całe wasze bycie, dodajcie do niego strach i przerażenie, które już się do was garnie, to wasza nagroda za wasz stan ducha, za wasze martwe uczucia, za wasz brak wiary, pozostałość w wielkich mękach sami poznacie możecie być tego pewni.

Mający poznanie podążają tam, gdzie kieruje ich Pana Stworzyciela Słowo.

poniedziałek, 19 marca 2012

To, co piszę... Konstytucja ze Światła Królestwa Tysiącletniego na Ziemi


To, co piszę...
110.
To, co piszę jest zaiste czyste, gdyż pochodzi od Pana!
Wskazówka za wskazówką podążają czas ziemski dalej odmierzają, tak Słowo żywe tu na Ziemi Siłę wam podaje, gdy je w sobie przeżywacie.
Odświeżacie tak siebie i otoczenie, koło za kołem zamykacie, pobudzasz innych, a inni pobudzają ciebie.
Inspiracja w uczuciach, w obrazach przychodzi, przelewasz ją pisząc, ołówkiem szkicujesz obraz, tak sztukę tworzysz tą, która z ducha pochodzi, rozświetlasz siebie, innym pomagasz się rodzić.
Słowo formuje wszystko wokół siebie, Światło ciśnieniem wymusza zmiany, abyś ty człowieku dotarł do bramy Miłości duchowej świadom siebie ducha.
Miłość bez pytań, Miłość płynie do każdego serca otwartego i go obficie Światłem napełnia, tworząc tak człowieka pełnego uczuć, gdy go do Światła tęsknota wypełnia.
Tęsknota do Światła – wypełnienie.
Tęsknota do Czystości – zaistnienie.
Poważne chcenie czynem w gęstej materii – napełnienie.
Rób, pracuj, działaj ciągle, czynem podpisuj swoje dzieła na Ziemi.
Proste wiedź życie, nauczaj Prawdy dalej, siej i zbieraj dobre słowo, plewy od siebie i innych odgarniaj.
Żniwiarz żniwo zbiera ciągle, szelest jego ubioru słychać wokół, bacz aby ubioru tego bez widzenia było i aby ostrze bez dotknięcia twojej szyi było, gdy ty mało będziesz jeszcze gotów!
Przejście to narodziny, patrz, aby się narodzić nowym, w starych swoich dziełach nie, słowach i myślach też nie, którychś jeszcze bez przepracowania jesteś, bo to dla ciebie będzie jeden wielki koszmar, który tu już się na Ziemi zaczął dla tych, którzy Pana bez chcenia słuchania są!
Cóż człowieku, sam jesteś bez chcenia Miłości pomocy się przytrzymać, to żyjesz bez Miłości Pana i padniesz!
Takim sąd zagląda w oczy i swoim własnym życiem dzisiaj to przeżywasz, zalewają ciebie w skutku zwrotnym twoje wszystkie czyny, słowa, myśli, które obecnie muszą do ciebie wrócić z całego twojego bytu, aby się na tobie wyżyć i rozwiązać.
Przeżyjesz na sobie wszystko w krótkim czasie, mocniejszym pójdziesz dalej lub się załamiesz i padniesz.
Bez ostrzeżeń już będzie, gdyż wcześniejszych bez widzenia byłeś, wokół widać wyraźnie jak sąd przebiega lecz ślepy powie; bez widzenia, głuchy; bez słyszenia, a odczuć brakuje już martwym duchowo na tej Ziemi.

Dla tych, co chcą się wyzwolić od ciemności!